
Przez pięć tygodni miałem okazję uczestniczyć w szkoleniu “AI Umiejętności Jutra”, organizowanym przez Google oraz Szkołę Główną Handlową w Warszawie (SGH).
Dla mnie kluczowym obszarem analizy pozostaje motoryzacja. Interesuje mnie, w jakim punkcie rozwoju znajduje się AI obecnie i jaki potencjał kryje się w przyszłości, zarówno w perspektywie roku, jak i dłuższym horyzoncie czasowym.
W procesie produkcji pojazdów sztuczna inteligencja bez wątpienia odgrywa już znaczącą rolę, a określenie tego mianem “rewolucji” prawdopodobnie nie będzie przesadą. Automatyzacja linii montażowych, projektowanie, modelowanie, ograniczenie liczby prototypów i błędów ludzkich, różnorodne symulacje – to tylko niektóre przykłady. Nie sposób pominąć także zaawansowanych technologii, takich jak autonomiczna jazda.
W obszarze finansowania i zarządzania flotą samochodów uważam, że AI dopiero stawia pierwsze kroki, a przed nami okres dynamicznego wdrażania wielu nowoczesnych narzędzi na szeroką skalę. Gdybym miał wskazać najważniejsze z nich, byłyby to:
- W pełni zautomatyzowana weryfikacja zdolności kredytowej, znacząco przyspieszająca proces przyznawania (lub odrzucania) finansowania. Nie mam na myśli jedynie analizy danych liczbowych, ale także uwzględnienie perspektyw firmy, branży, zajmowanego stanowiska oraz panujących trendów rynkowych. Tradycyjne komitety kredytowe prawdopodobnie zmienią swoją dotychczasową formę działania.
- Stworzenie inteligentnych agentów AI, którzy o każdej porze będą w stanie przygotować spersonalizowane oferty i promocje, idealnie dopasowane do potrzeb Klienta. To będzie przełom.
- W pełni zautomatyzowane prognozowanie wartości rezydualnej (RV) nie tylko oparte o dane historyczne, ale także uwzględniające analizowanie w czasie rzeczywistym trendów rynkowych, zapowiedzi nowych modeli, zmian w prawie i regulacjach UE (np. strefy czystego transportu, limity emisji spalin), a nawet nastrojów w mediach społecznościowych.
- Czy ręczne tworzenie kalkulacji lub rekalkulacji, na przykład w firmach z sektora CFM (Car Fleet Management), pozostanie domeną człowieka? Nie sądzę. Klient zleci takie zadanie w interfejsie inteligentnego agenta AI i natychmiast otrzyma odpowiedź. Liczba pracowników potrzebnych do obsługi każdego tysiąca pojazdów ulegnie znacznemu zmniejszeniu.
- Centra Obsługi Klienta (Call Center) zostaną oparte na wirtualnych doradcach, dostępnych przez całą dobę. Umawianie wizyt serwisowych sprowadzi się do jednego kliknięcia w aplikacji mobilnej. Diagnostyka pojazdów przejdzie transformację, a AI odegra w tym procesie kluczową rolę.
- W pełni zautomatyzowane i spersonalizowane powiadomienia. Zaawansowane algorytmy pozwolą na jeszcze lepsze zrozumienie zachowań Klientów.
- Kontrola kosztów serwisowych, weryfikacja uszkodzeń i analiza ich potencjalnych powiązań. Czy stawka za roboczogodzinę (r-g) jest adekwatna, czy odbiega od normy? Czy dany element wymaga wymiany podczas przeglądu? Czy dane uszkodzenie mogło powstać w wyniku normalnej eksploatacji i czy mogło mieć wpływ na inne usterki? Możliwości zastosowania AI w tym obszarze wydają się być ogromne.
- Telematyka i powiązana z nią automatyczna optymalizacja wielu aspektów eksploatacji pojazdów: zużycia paliwa, tras przejazdowych w czasie rzeczywistym, monitorowania stylu jazdy. To przełoży się na efektywniejsze zarządzanie flotą. Podejmowanie decyzji na podstawie sugestii generowanych przez AI, np. “Zauważyliśmy, że ostatnio jeździ Pan głównie po mieście, może warto rozważyć hybrydę?”
Oczywiście, rola człowieka w tych procesach nadal będzie kluczowa, jednak jej charakter ulegnie fundamentalnej zmianie. Przesunie się z wykonywania powtarzalnych zadań w kierunku nadzoru nad systemami AI, weryfikacji ich decyzji oraz zarządzania strategicznego. To właśnie podkreślano na szkoleniu “AI Umiejętności Jutra” – największą wartością staną się kompetencje pozwalające efektywnie współpracować z inteligentnymi technologiami.
Wszystkie te przykłady pokazują, że sztuczna inteligencja w motoryzacji to już nie jest melodia odległej przyszłości. To teraźniejszość, która puka do drzwi firm z sektora finansowego i CFM. Kluczem do sukcesu będzie nie tylko zrozumienie samej technologii, ale przede wszystkim umiejętność jej kreatywnego zastosowania do budowania przewagi konkurencyjnej. Firmy, które już dziś nie rozpoczną procesu adaptacji, ryzykują, że za kilka lat obudzą się w zupełnie innej rzeczywistości rynkowej.
